Pewnego pięknego jesiennego poranka udaliśmy się do Kuźnic. Nową kolejką wjechaliśmy na Kasprowy. Następnie podążyliśmy naszym ulubionym tatrzańskim szlakiem. Efekty poniżej ;-)
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Taternik z Ciebie pierwsza klasa!!
-
Polecam...samotnie..po śniegu
-
ja też przesyłam podziękowania za górskie wspinaczkowe spacery :)
-
plusiłem
-
No nie, nie zaprzeczasz ;-)
-
a czy ja zaprzeczam? :P
-
Kuniu, ten dowcip to jeszcze przed I wojną światową miał brodę dłuższą niż Merlin ;-)
-
...ja to Was nie rozumiem... przecież tu nic nie widać, bo góry wszystko zasłaniają! :P
Hmm.. Kubdu.. masz może jakąś babę na zbyciu? Nie mam z kim po górach dreptać.. :P -
"Dzięki, że mnie tu przyprowadziłeś"
Już mi się mylą te baby ;-). Myślałem, żem tu był z własną :-) -
Dzięki, że mnie tu przyprowadziłeś. Niezła wycieczka.
-
To również jeden z moich ulubionych szlaków tatrzańskich. Po osiągnięciu Ciemniaka warto sobie przedłużyć wędrówkę przepiękną (zwłaszcza jesienią) Doliną Tomanową do schroniska na Ornaku. Pozdrawiam.
-
kurcze - pusy zostały, a komentarzy zero - nie może tak być
nadrobię i u Ciebie :)